One-shoty. Wstrząśnięte, niemieszane.

W tej zakładce łamię wszystkie obietnicę dane wam w pierwszym poście. Taaaaaaaak, to jest nowa forma tortury.
Czyli krótkie opowiadania, wyjęte z kontekstu i nie mają w planach samorozwoju.
1.--Pożyteczny wróg--
2.--Gdyby nie Potter...--
3.--Morfina--

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy